ROWERY//THE BICYCLE AND WARSAW

Porad udziela Drążek - profesjonalny rowerzysta (jeździ nawet gdy jest -20°C, szef firmy kurierskiej "Time Bomb", która jako jedyna w mieście oferuje usługę "rakieta".

Hints by Drążek – a professional cyclist (president of the "Time Bomb" courier company, the only one in the city to offer the “rocket” service; rides his bike even at -20° Celsius).



  • Na co trzeba uważać jeżdżąc rowerem po warszawskich ulicach?
    Trzeba się strzec samochodów, pieszych i ścieżek rowerowych. Samochodów dlatego, że jeżdżą szybko. Niektórzy kierowcy są bardzo uprzejmi, tylko trzeba im wyraźnie pokazać, że chce się skręcić. Pieszych trzeba się strzec dlatego, że są pieszymi. Chodzą po ścieżkach rowerowych i w ogóle nie zwracają uwagi na rowerzystów. A ścieżek rowerowych, bo mają dziury i krawężniki, na których można się nieźle wywalić. Chodzą po nich piesi, parkują samochody.

  • Warszawa jest dosyć płaska - dla rowerzystów to chyba korzystna sytuacja?
    To jest rewelacyjne. Jednak dużym problemem jest to, że 90% ruchu odbywa się po bardzo dużych arteriach, które tak jak ulica Marszałkowska, mają 3 pasy ruchu plus tory tramwajowe. Na takich ulicach rowerzysta jest po prostu skazany na klęskę. Druga sprawa jest taka, że rower to pojazd, którym fajnie się jeździ pod warunkiem, że ma się do przejechania tak do 7 kilometrów. Niestety Warszawa jest tak skonstruowana, że nie ma lokalnych centrów w poszczególnych dzielnicach. Jeśli mieszkasz na Żeraniu tak jak my, i chcesz pójść do kina, to nie ma innej opcji, musisz przejechać 12 km do centrum, a potem wrócić, co daje 24 km.

  • Jak się Warszawy jeszcze nie zna, to czy warto jeździć według mapy, czy raczej zdać się na ścieżki?
    Na mapy patrzeć trzeba, ale tylko po to, by sprawdzić, które ulice są cieńsze, a które grubsze czyli jakie może być natężenie ruchu. A potem wystarczy jak najkrótszą trasą jechać tam, dokąd się zmierza.



  • What is there to look out for on the streets of Warsaw?
    Beware of cars, pedestrians, and bike lanes. You need to look out for cars, because they drive too fast. Some drivers are very polite – you just need to clearly signal your intention to make a turn. You need to look out for pedestrians, because they are just that – pedestrians. They walk on the bike lanes and don’t pay any attention to cyclists. And you need to look out for the bike lanes, because they come with potholes and curbs that you can easily crash into. Plus, pedestrians use them, and cars park on them.

  • Warsaw is rather flat – that’s a favorable situation for the cyclists, right?
    It’s phenomenal. However, the problem is that 90% of traffic takes place in large streets – like Marszałkowska St., which has three lanes of traffic, plus the streetcar tracks. On such streets a cyclist is simply bound to fail. Additionally, the bicycle is the sort of vehicle which is fun to ride if you have roughly up to 7 kilometers to cover. Unfortunately, Warsaw lacks local hubs of activity located in individual districts. So if, like us, you live in Żerań, and want to go to the movies, you have no choice – you have to ride the 12km downtown, and then get back home, which gives you a total of 24km.

  • Let’s say you don’t know Warsaw yet – should you ride with a map, or just trust the bike lanes?
    You should consult maps, but only to check the width of a given street – and thus gauge the traffic. Then you just take the shortest route to your destination.




Rower//Bicycles
W Warszawie raczej traktowany rekreacyjnie, niż jako codzienny środek lokomocji - w centrum miasta właściwie nie ma ścieżek rowerowych.
Najatrakcyjniejsza trasa ma ok. 28 km długości i prowadzi przez całe miasto z południa na północ. Start w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, dalej Wilanów, ul. Sobieskiego i ul. Belwederską (ostro pod górkę), Aleje Ujazdowskie, Agrykola (tu w dół), Park Kultury i Wypoczynku oraz Powiśle. Przy Starym Mieście ścieżka skręca nad Wisłę i wzdłuż Cytadeli, przez park Kępa Potocka dociera do Lasku Bielańskiego i Młocińskiego.
Atrakcją trasy są bary piwne nad Wisłą pochodzące z lat 60. Szlak, żartobliwie nazywany szlakiem orlich gniazd, liczył ok. 10 barów. Dziś zostały już tylko Arab i Żagiel na Kępie Potockiej, Syrena (nieoficjalnie zwany barem Pod Rurą) przy moście Gdańskim oraz Albatros przy Mostowej. Serwują tanie piwo oraz rybkę.
Uwaga z piwem! Jazda na rowerze po alkoholu jest surowo karana. Obowiązują te same zasady co kierowców aut, nie można mieć więcej nić 0,2 promila alkoholu we krwi. Straż miejska ze szczególnym zacięciem poluje na nietrzeźwych rowerzystów i na tych, którzy spożywają alkohol pod chmurką…

Most riding in Warsaw is recreational rather than to commute to work; downtown Warsaw has nearly no bike paths.
The most interesting bike path is 28 km. long and runs north-south through the entire city. It starts at the Botanical Gardens in Powsin, then goes to Wilanów, along ul. Sobieskiego and ul. Belwederską (steep uphill!), then along Aleje Ujazdowskie, Agrykola (down), through the Park Kultury i Wypoczynku and Powiśle. Near the Old Town the path follows the Vistula River and passes the Citadel. It then proceeds through the Kępa Potocka Park and leads into the Bielański and Młociński forests.
Along sides of the path are a number of old pubs dating from the 1960s, serving cheap beer and fried fish. The traditional pub crawl is known affectionately as the “Path of Eagles Nests.” All that remains these days are Arab and Żagiel in Kępa Potocka, Syrena (also called the Bar Under the Pipe) near the Gdański Bridge, and Albatros on ul. Mostowa.
Watch out for that beer! Cycling under the influence of alcohol is punishable by law and the same near zero-tolerance rules as for drivers apply, i.e. no more than 0.02% of alcohol in the blood. The City Police (Straż Miejska) is particularly vigilant about catching intoxicated cyclists and others drinking outdoors.…



Rower w Warszawie ciężko wypożyczyć. Radzimy skorzystać z punktu położonego niedaleko centrum, na Powiślu (Speed, Browarna 6, kontakt: (Mateusz Czelej ph: +48 660-028-645). Jako zastaw należy pozostawić dokument i kwotę od 75 do 100 Euro, w zależności od klasy roweru. Niestety rowery – nawet te przypięte łańcuchem – często giną. Lepiej więc wybrać starą amsterdamkę, niż bajeranckiego górala.

It's not always easy to rent a bicycle in Warsaw. We suggest a place near the downtown area, at Powiśle ("Speed", Browarna 6 St., contact: Mateusz Czelej, tel: +48 660-028-645). You will be asked to leave some sort of ID and 75 to 100 EUROS (depending on the type of bike) as guarantee. Unfortunately, bicycles are frequently stolen - even the ones with anti-theft protection. So it's best to rent an old Dutch bike rather than a fancy mountain ride.

5 comments:

Anonymous said...

A moim marzeniem byłaby dostępność powszechna rowerów za niewielką opłatą jak już ponoć jest w paru miastach europejskich.

ros1 said...

hey slyszalem o Kolesiu z Powisla ktory sprowadza rowery z Holandii za nieduze pieniadze, czy to moze to miejsce opisane w Blogu???

z gory dzieki za odp.

pozdrawaim

Anonymous said...

Kupić tani holenderski rower jak i wypożyczyć można niedaleko Starego Miasta - www.wygodnyrower.pl

Anonymous said...

Ostatnio widziałam na Krakowskim rowery do wypożyczenia

Anonymous said...

Do pojeżdzenia po lasku bielańskim polecam www.starerowery.pl róg Kiwerskiej i Klaudyny. Jest tam też serwis i sprzedaż rowerów holenderskich i miejskich.

Warszawa składa się z wielu warstw. Co kilka, kilkadziesiąt lat, przybywa nowa, któraś jest niszczona, któraś odsłaniana. Despoci i przedsiębiorcy, komuniści i faszyści, moderniści i konserwatyści – wszyscy kształtowali to dziwne miasto. Pionierska werwa, duch zmiany i przedsiębiorczości, przyciągają tu od wieków ambitnych, zdolnych i energicznych ludzi z całej Polski.
Warsaw is made up of many different layers. From time to time, a layer is added, another layer is destroyed, and when the dust settles, yet another one is re-discovered. Dictators, businessmen, communists, fascists, modernists and conservatives all shaped this strange town in one way or another. The pioneering spirit, the aura of change and entrepreneurial mettle, has always drawn energetic people from all over the country to Warsaw.